Współczesny gentleman wie wszystko o wiązaniu i zasadach dobierania krawatów, ale zapytany o plastron lub Ascot, może poczuć się skonfundowany. Nie będzie w tym nic dziwnego, gdyż ten dodatek do męskiej garderoby na długi czas zniknął z szaf eleganckich panów i wydawać się mogło, że już nie powróci z przepastnych odmętów odzieżowego lamusa. Moda lubi jednak powracać i plastron również doczekał się swojego – co prawda, wciąż jeszcze nieśmiałego – renesansu. Czym zatem jest to tajemnicze, męskie akcesorium i dlaczego warto bliżej się z nim zapoznać?
Skąd wziął się Ascot?
Miłośnicy jeździectwa i hippiki z pewnością wiedzą czym jest plastron, gdyż do dziś stanowi on część konkursowego stroju dżokeja – chodzi tutaj o ozdobną chustę wiązaną na szyi, która w Anglii powszechnie znana jest jako Ascot. Nazwa ta pochodzi od słynnego toru jeździeckiego w hrabstwie Berkshire. Ozdobny fular stał się popularny w okresie panowania brytyjskiego króla Jerzego IV, ale na dobre rozpowszechnił się pod koniec XIX wieku, kiedy to z dodatku formalnego stał się elementem stroju codziennego. Na początku XX wieku zniknął prawie całkowicie z garderoby gentlemana, wyparty przez krawat. Do dziś spotkać można go jednak w klasycznym stroju jeździeckim oraz jako element munduru rekrutów amerykańskich szkół oficerskich i żołnierzy armii holenderskiej.
Jak nosi się plastron?
Współczesna moda męska lubi sięgać do szykownych koncepcji sprzed lat i plastron powraca do łask – z początku zaczęli interesować się nim mężczyźni poszukujący oryginalnego sposobu na urozmaicenie stroju ślubnego, ale niezwykle elegancki i ekscentryczny charakter fularu zaczyna sprawiać, że staje się on ciekawą alternatywą dla krawata. Plastron nosić można na dwa sposoby, które Anglicy określają jako Ascot-Scarf oraz Ascot-Tie. W pierwszym wypadku chusta wiązana jest pod szyją i włożona w koszulę, której górny guzik pozostaje rozpięty – przypomina ona wtedy nieco elegancką apaszkę. Drugi sposób zarezerwowany jest dla strojów formalnych – zawiązany i spięty ozdobną szpilą plastron noszony jest wtedy na koszuli w połączeniu z kamizelką. W takiej formie właśnie jest on częścią stroju ślubnego – zaletą fularu jest to, że doskonale pasuje nie tylko do klasycznej marynarki, ale także jako dodatek do coraz modniejszych fraków, surdutów i smokingów.
Ascot – alternatywa dla modnego mężczyzny
Dla współczesnego miłośnika eleganckiej mody męskiej, Ascot nie musi stanowić jedynie ozdoby ślubnej – jego unikalny charakter sprawia, że jest to także doskonały dodatek do stroju codziennego lub biznesowego. Wszystko zależy od tego, czy fular będzie zawiązany swobodnie i zestawiony z mniej formalną marynarką, czy też szykownie podkreśli powagę dwuczęściowego garnituru. Z powodzeniem może on stanowić ciekawą alternatywę dla krawata. Panowie, którzy obawiają się, że plastron będzie w ich pracy uznany za zbyt awangardowy trend, mogą zakładać go na mniej oficjalne spotkania – z pewnością będzie doceniony przez uczestników bankietu oraz partnerkę zaproszoną na romantyczną kolację przy świecach.